sobota, 4 lipca 2015

Moja pierwsza makrama

   Witam serdecznie :)

  Aj, ostatnio wszystko w biegu, na nic nie mam czasu. Aisha z bloga "Sznurki i koraliki" zorganizowała u siebie naukę makramy. Zapisałam się z przyjemnością, bo od dawna chciałam się tego nauczyć, jednak wcześniej brakowało mi motywacji by zacząć. 
  Niestety nie udało mi się kupić w pobliskich sklepach konkretnych sznurków do makramy, na szczęście podczas robienia porządków w zapasach z włóczkami znalazłam dwa motki ni to grubego kordonka, ni to muliny, które jednak idealnie pasują na pierwsze kroki nauki :).


  Pierwsza powstała ta żółto brązowa bransoletka. To już wystarczyło bym złapała bakcyla i zapragnęła zrobić kolejną. Tym razem spróbowałam z koralikami, akurat znalazłam trzy pasujące i tak powstała druga sambala ;)


  Mam nadzieję, że jak na początek nie jest źle ;).

Dodatkowo banerek do pierwszego zadania:


Już pojawił się post z drugim zadaniem i ogromnie się cieszę bo właśnie coś takiego sobie zaczęłam próbować :D.

Na deserek jeszcze różyczka z mojej działki:


Ładna, prawda? :)

A wielbicieli książek skuszę gazetą z kryminałem na wakacje, za 14,99 zł, Jeśli jesteście ciekawi, zapraszam na mojego drugiego bloga "Biblioteczka Dagmary" :)

Pozdrawiam serdecznie,
Dagus91

4 komentarze:

  1. Widać, że starasz się, aby ta działka była coraz to piękniejsza i gratuluje bo jest. Wprawdzie nie znam makramy od podszewki ale ta brązowo żołta branzoletka jest świetna i życzę kolejnych sukcesów dzięki którym będziesz miała jeszcze większą wenę by nas zadziwiać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie ci wyszło:) piękne bransoletki:) cieszę sie, że nasza wspólna nauka dała ci motywację. A spóźnienie - rozumiem;) Zresztą dopisałam to nawet w regulaminie:) Ja staram sie być wolną duszą, która ciężko wciska się w jakiekolwiek ramy, nawet te czasowe;)
    pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ładnie wychodzi Tobie makrama :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)