Nareszcie udało mi się skończyć białego króliczka, który dłuuugo czekał, aż w końcu podaruję mu jakieś oczka bo po zszyciu wszystkiego jakoś nie mogłam się do tego zebrać ;). Opis na tego słodziaka znalazłam u Efy z bloga proste-jak-drut.blogspot.com , którą serdecznie pozdrawiam :)
środa, 12 lutego 2014
wtorek, 4 lutego 2014
Nowa serwetka i pytanka o robótkowe zakupy ;)
W końcu udało mi się wykończyć pół kordonka, który został mi po tej serwecie. Ciężko było bo zaczęłam chyba ze trzy inne przed nią i albo nie szło mi totalnie, albo w trakcie okazało się, że jednak kordonka nie wystarczy. Biegałam kilka dni po pasmanteriach lecz niestety nigdzie nie udało mi się go dokupić. A szkoda bo serwetka zaczęła wyglądać dość fajnie
Zdjęcie zrobione na szybko tuż przed spruciem. No cóż, może innym razem się uda ;)
Porzucając wielką chęć na serwetkę z jakimś walentynkowym motywem, udało mi się zrobić to:
Zdjęcie zrobione na szybko tuż przed spruciem. No cóż, może innym razem się uda ;)
Porzucając wielką chęć na serwetkę z jakimś walentynkowym motywem, udało mi się zrobić to:
Subskrybuj:
Posty (Atom)