piątek, 31 października 2014

Drobiazgi na Halloween

Na ogół nie bawię się w takie święta jednak tym razem i ja nie mogłam się oprzeć pokusie zrobienia chociaż małych szydełkowych ozdóbek ;)



czwartek, 30 października 2014

"Sklep na Blossom Street"

  Kolejna książka, którą z czystym sumieniem mogę polecić. "Sklep na Blossom Street" pióra Debbie Macomber to zwykła powieść jednak spodobało mi się w tej książce to, że jej bohaterowie nie są idealni ani nie prowadzą cudownego życia usłanego różami ale mają swoje wzloty i upadki także w książce. Spodobało mi się tu także podejście do robienia na drutach ;). Choć sama akurat do tego nie mam cierpliwości ani zamiłowania podoba mi się przedstawienie robienia na drutach nie tylko jako hobby ale także sposób radzenia sobie w życiu, sztuką która łączy ludzi i pokolenia. Aż sama zapragnęłam chwycić za druty i stać się częścią tej robótkującej społeczności ( choć skończyło się to z marnym skutkiem i szybkim powrotem do szydełka ;-P ).

wtorek, 21 października 2014

Duży kocio

Tak jak niedawno obiecałam, dziś przedstawiam dużego kota skończonego jakiś czas temu. Jest to największa maskotka jaką zrobiłam do tej pory bo stojąc mierzy ok 35 cm. Na opis natknęłam się na tej stronie tejiendoperu.com jednak skorzystałam tylko z opisu na głowę i dolne łapki, tułów, łapki górne, ogon to już moja kombinacja lub przerobienie oryginalnego wzoru.


rudy kocio

piątek, 17 października 2014

Na jesienne wieczory

O jakiegoś czasu mało mnie na blogu, jednak wciąż robótkuję, nałogowo oglądam Chirurgów i wręcz pochłaniam książki ;). Dziś chciałam polecić jedną z nich. Jest to książka Lindy Howard " Dość już łez", Kupiłam ją jako dodatek z jakąś gazetą i połknęłam dosłownie w dwa dni ;)




"Wyjątkowy thriller o krwawej zemście i trudnej miłości. Wzruszająca historia, żywe i silne emocje, dynamiczna akcja, lekki język. Powieść, którą czyta się z wypiekami na twarzy.
Szósty zmysł, niesamowity instynkt i determinacja składają się na wyjątkowy dar Milli Edge: talent do odnajdywania zaginionych dzieci. Kiedy wydaje się, że nie ma już nadziei, zrozpaczeni ludzie ze wszystkich zakątków kraju zwracają się do niej o pomoc. Milla za każdym razem daje z siebie wszystko, zwłaszcza że sama także obsesyjnie poszukuje porwanego przed laty synka. Pomagając innym, próbuje pokonać demony własnej, ponurej przeszłości."
źródło empik.com



wtorek, 14 października 2014

Szydełkowe pieski

Od razu zacznę od podziękowań za cudowne komentarze pod poprzednim postem :) oraz od przeprosin bo już od dłuższego czasu zaniedbuję bloga i Was nie odwiedzam. Ostatnio kompletnie nie mam głowy do tego. Co nie znaczy że się lenię ;). Na dowód tego przedstawiam dwa urocze pieski na kilku zdjęciach w towarzystwie psiaka z tego posta. W kolejce do pokazania już czeka duży kot jednak nie wiem kiedy pojawi się na blogu bo popsuł mi się telefon i bardzo trudno jest mi zrobić zdjęcia. 
A oto i wspomniane pieski:

szydełkowe pieski