wtorek, 30 kwietnia 2013

Three doors down

Dziś mniej robótkowo a bardziej muzycznie. Siedzę, przy kolejnej serwetce i słucham mojego ulubionego zespołu (a przynajmniej jednego z najbardziej ulubionych ;) ) i pomyślałam, że przynajmniej dwie ich piosenki które kocham powinny się tu znaleźć




Uwielbiam głos wokalisty :). Zawsze muszę mieć w pobliżu którąś z ich płyt bo lubię do nich wracać i choć praktyczniewszyskie kawałki znam na pamięć to chyba nigdy mi się nie znudzą :)

poniedziałek, 29 kwietnia 2013

Siatkowy bieżnik

Tak jak wczoraj obiecałam dziś dodaję zdjęcie skończonego bieżnika. Oj na pewno szybko nie wezmę się za kolejną robótkę tą metodą bo bardzo mnie męczy ale efekt chyba jest tego wart.


poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Serwetka

Wczoraj udało mi się skończyć :). Od pewnego czasu męczę się z bieżnikiem robionym metodą filetową i trochę mi się już nudziło więc się zbuntowałam i na poprawę humoru znów zrobiłam zwykłą okrągłą serwetkę :)


Nie wiem dokładnie co to za kordonek, szydełko 1,5. Średnica serwetki 28 cm. Schemat z gazetki Sabrina robótki 2/2013. Swoją drogą uwielbiam te gazetki.
Już "robi się" kolejna serwetka z Sabriny :)

wtorek, 16 kwietnia 2013

Ech...

Ostatnio prześladuje mnie jakiś pech. Wizyta u fryzjerki w poprzednim tygodniu była jakąś totalną porażką i na pewno więcej już do jej salonu nie wrócę, szampon + odżywka + maska do włosów, które kupiłam zachęcona dobrymi recenzjami na wizażu i promocją w rossmanie sprawiły, że moje włosy teraz są w opłakanym stanie. Jakby tego mi było mało zepsuły mi się słuchawki i byłam skazana na brak muzyki w pracy ( istna męka dla mnie). No a dziś droga do pracy w wiosennych butach zakończyła się kuśtykaniem i plastrami do końca dnia :/. Więcej moich "pechowych" sytuacji odpuszczę i nie będę o nich pisać bo dość już pecha na dziś. Ale za to wzięłam się za nową serwetkę więc chociaż to trochę poprawiło mi humor.

A to kawałek który ratował mój zły humor w pracy (zanim jeszcze wysiadły mi słuchawki)


To jeden z moich ulubionych zespołów. Zawsze do nich wracam gdy mam zły dzień i jeszcze gorszy humor.

A teraz pora mykać i zacząć zbierać się do łóżka bo jutro znów 4.40 pobudka i do pracy :/.

poniedziałek, 15 kwietnia 2013

Moje dotychczasowe dzierganie

Dzierganiem serwetek zajęłam się pod koniec 2011r. Na początku z dość sporymi przerwami. Jednak po pewnym czasie tak mnie to wciągnęło, że nie wyobrażam sobie już oglądania filmów, seriali czy zwykłego odpoczynku w domu bez robótki i szydełka w rękach ;).
Oto zdjęcia moich szydełkowych serwetek. Oczywiście nie są to wszystkie serwetki jakie zrobiłam do tej pory, wiele z nich podarowałam znajomym, duuuuużą ilość po prostu sprułam bo "coś tam" mi w nich nie odpowiadało (czasem tak mam, wystarczy chwila i potrafię spruć i zacząć od nowa całą serwetkę bo np gdzieś się pomyliłam :P ). Tak więc oto kilka serwetek, które się uchowały i były na tyle pod ręką bym mogła na szybko zrobić im zdjęcia


niedziela, 14 kwietnia 2013

Pierwszy wpis

Oto mój pierwszy wpis na blogu. Już od dłuższego czasu myślałam nad założeniem go i w końcu się zdecydowałam :). Założyłam go z myślą o moich robótkach, pasjach, hobby i o tym co ogólnie chodzi mi po głowie ;). Będę prowadzić go głównie z myślą o sobie jednak mam nadzieję że znajdzie się choć jedna osoba której w przyszłości ten blog się spodoba