piątek, 14 listopada 2014

Psiak mały i mniejszy

Dziś przedstawiam kolejne dwa psiaki. Robi mi się je tak przyjemnie, że nie mogłam się oprzeć by nie skusić się na kolejne ;). Dla przypomnienia wcześniejsze pojawiły się w tych postach klik i klik. Oba powstały z opisu z Ami ami dogs, z moimi małymi przeróbkami.

szydełkowe pieski



szydełkowe pieski

Oba zrobione z włóczki Kotek, szydełko 3,5 i 3 mm.

Choć na pogodę nie mamy co narzekać bo jak na prawie połowę listopada jest stosunkowo ciepło i ładnie to fakt że tak szybko robi się ciemno nie wpływa zbyt dobrze na moje chęci robótkowania. A jak to jest z Wami? Aktualna aura pomaga Wam w robótkach czy wręcz przeciwnie?

Dziękuję, że mnie odwiedzacie mimo że mnie na Waszych blogach mało i dziękuję za wszystkie komentarze :)
Pozdrawiam serdecznie =]

13 komentarzy:

  1. Cudne psiaki, duży i mały równie słodkie :)
    Moje chęci są różne, raz mi się, chce, a raz nie, pogoda nie ma znaczenia, jasność za oknem też nie, jedynie obowiązki sterują tym co robię i kiedy ...
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodziaki z nich, aż proszą się o przytulenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. W włóczki "Kotek" a przewrotnie pieski. Są cudowne.
    Ja właśnie w taką pogodę lubię dziergać, gorzej z haftem, bo słabiej znacznie widzę przy sztucznym świetle.Niestety na rękodzieło notorycznie brakuje mi czasu.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Hej :) cudne masz te pieseczki :) wszystkie po kolei :) czy będą kolejne? chyba tak :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajnie na Twoim blogu. Pieski cudowne szydełkiem wydziergałaś, aż by się chciało je przytulić. Co będzie następne, a może innej rasy?

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi aktualna aura nie pomaga w robótkowaniu ;-) Natomiast po kolejnych pracach mojej artystki widać, że napewno nie przeszkadza Ci to w tym jak robótki wychodzą. Te pieski miałem okazję widzieć na żywo i są takie słodkie, że no aż brak słów Maskotki to naprawdę Twoja mocna strona, kolejne gratulacje i nie przestawaj :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Wspaniałe pieski! Mam wrażenie, że Twoje prace są zawsze takie staranne, dopracowane w najdrobniejszych szczegółach. :)
    Nie przeszkadza mi że wcześnie robi się ciemno. Lubię siedzieć wieczorem na kanapie, jednym okiem oglądając film, a drugim zerkając na schemat. Właśnie te długie jesienne i zimowe wieczory są najlepsze do szydełkowania :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczności! Wspaniałe pieski :-) Są doskonałe.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Urocze pieski! :) Pięknie je wydziergałaś!
    U mnie - im gorsza pogoda za oknem, tym więcej dziergam, żeby poprawić sobie humor :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Prześliczne!!!! Cudne wręcz !! Grtauluję talentu!!!
    Dziękuje za odwiedziny mojego bloga i zgłoszenie się w candy po filcowego misiaka :)
    Z wielką przyjemnością dopisuję siebie do obserwujących Twego bloga bo cuda robisz :)
    Pozdrawiam Aneta

    OdpowiedzUsuń
  11. Świetne są te pieski, naprawdę masz talent żeby robić takie maskotki na szydełku:) pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Rozkoszne psiaki:)) No cudne po prostu :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Są takie słodkie, że tylko je cmokać w te pyszczki.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarz :)