Witam serdecznie. Ten post powinien właściwie się nazywać "10 zadanie nauki makramy i wielki wstyd" bo Joasia zrobiła mi tak cudowną niespodziankę i wyróżniła moją pracę, której zdjęcie jest w banerze do zadania, a ja zamiast robić za przykład, dodaję swoje twory w ostatniej chwili. Po prostu wstyd, tym bardziej, że po takim wyróżnieniu powinnam się postarać i pokazać coś naprawdę ładnego a ja co? Ach, szkoda gadać. Mam nadzieję, że Joasia się na mnie nie pogniewa.
Ostatnio mam fazę na robienie kolczyków wszelakich kształtów, więc i teraz powstały kolczyki.
Chciałam zrobić coś innego niż moja poprzednia praca z węzłem pipa i myślę, że nawet mi się to udało :).
Te czarne kolczyki powstały z satynowego (gorsetowego) sznurka o grubości 2 mm. Chciałam by wyglądały inaczej niż mój pierwszy komplet z pipa knot, dlatego postawiłam na minimalizm i brak koralika w środku. W dodatku ten czarny sznurek okazał się cięższy i sztywniejszy od niebieskiego, którego wtedy użyłam, więc mimo, że nie mają zbędnych dodatków, są dość ciężkie jak na swój rozmiar. Ich długość bez bigla to ok 3 cm.
Po skończeniu czarnego kompletu pomyślałam, że jedna para to za mało, skoro zostałam ekspertem do tego zadania. Dlatego poczyniłam drugą parę ;)
Jak widać już na wspólnym zdjęciu, te kolczyki są mniejsze. Powstały z satynowego sznurka o grubości 1 mm. Do tego dwa szklane koraliki o średnicy 6 mm. Same kolczyki bez bigla mają ok 2,1 mm długości.
Ponieważ na zdjęciach kolczyki czy zawieszki zawsze wydają się dużo większe, postanowiłam zrobić także zdjęcia z grosikiem, by pokazać ich rzeczywisty rozmiar:
Mam nadzieję, że jako tako się z zadania wywiązałam ;). Jak myślicie?
Pozdrawiam,
Dagus91
Daguś, oczywiscie, że sie wywiazałas i to fantastycznie:) piękne kolczyki:) te maleństwa bardzo mi sie spodobały:) A to, że na koniec wrzucasz prace nie masz się czym przejmować, w tym zadaniu większość z nas wrzucała po świętach:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie moją ekspertkę:)
Nie wiem jak ty to robisz Dagmaro, ale mnie nie chciały się słuchać sznurki i wyszła trzepiasta pipa :))) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper:)
OdpowiedzUsuńWow, piękne drobiazgi. Szczególnie te czarne mi się podobają. Super są. Pozdrawiam serdecznie :-)
OdpowiedzUsuńPiękne!
OdpowiedzUsuńKolejny raz dałaś radę i naprawdę nie ma się czego wstydzić bo zarówno jedne jak i drugie kolczyki są śliczne i pomysłowe :-)
OdpowiedzUsuń